Tomasz Stockinger z piosenką w MDK
12 października w Miejskim Domu Kultury odbył się recital Tomasza Stockingera, który zabrał publiczność w magiczne lata dwudziestolecia międzywojennego. Artyście towarzyszyła kompozytorka i pianistka, Agnieszka Szczepaniak.
Recital „Piosenka ci nie da zapomnieć” zorganizowany został z okazji Dnia Edukacji Narodowej i Dnia Seniora. Na widowni zasiedli dyrektorzy placówek edukacyjnych w Lublińcu, nauczyciele i wychowawcy, pracownicy oświaty oraz przedstawiciele środowiska senioralnego.
Wyjątkowy dzień
Publiczność powitała Agata Woźniak-Rybka, dyrektor Miejskiego Domu Kultury.
- Każdy dzień, w którym możemy gościć naszą wspaniałą, lubliniecką publiczność, jest wyjątkowy. Dzisiejszy jest wyjątkowy także dlatego, że dzisiaj, 12 października, obchodzimy rocznicę urodzin patronki naszego miasta, Edyty Stein. Już za chwilę swoje święto będą mieli nauczyciele i pracownicy oświaty. To pierwszy powód, dla którego się tu dzisiaj spotykamy. Drugi powód to nadchodzący Dzień Seniora. Z tej okazji pragnę złożyć Państwu najserdeczniejsze życzenia - powiedziała dyrektor MDK.
Lata 20., lata 30.
Recital swoim stylem nawiązywał do lat 20. i 30. ubiegłego stulecia, w którym tworzyli znakomici autorzy, poeci, artyści sceny kabaretowej. Tytuł pochodzi od piosenki „Już nie zapomnisz mnie", która stanowiła główny motyw muzyczny polskiej komedii „Zapomniana melodia" z 1938 roku. Recital poświęcony był twórcom, takim jak Henryk Wars oraz Jerzy Peterbsurski, którzy komponowali muzykę do kultowych tekstów Mariana Hemara oraz Jerzego Jurandota. Oddawał również hołd gwiazdom kina przedwojennego, m.in. Eugeniuszowi Bodo, Aleksandrowi Żabczyńskiemu i Antoniemu Fertnerowi. Mogliśmy usłyszeć wiele piosenek filmowych, które przeplatane były żartami charakterystycznymi dla okresu przedwojennego.
Śpiewający doktor Lubicz
Tomasz Stockinger, znany jako doktor Paweł Lubicz w telenoweli „Klan”, to jeden z ulubionych aktorów małego i dużego ekranu. Podczas występu dał siebie poznać z zupełnie innej strony. W kapeluszu przypominał amanta przedwojennego w stylu Humphreya Bogarta. Jego niski głos czarował, a poczucie humoru wywoływało radosny śmiech widzów. Przepiękne piosenki pozwoliły publiczności przenieść się w czas magicznego dwudziestolecia. Artyście towarzyszyła kompozytorka i pianistka, Agnieszka Szczepaniak. Jest absolwentką Akademii Muzycznej im: Fryderyka Chopina w Warszawie w klasie Elżbiety Tarnowskiej. Tworzyła z takimi artystami, jak Justyna Steczkowska, Urszula Dudziak, Beata Osytek.
Owacje na stojąco
Publiczność doskonale bawiła się podczas koncertu. Klaskała w rytm muzyki, śpiewała z Tomaszem Stockingerem i chętnie wchodziła z nim interakcje. Nie mogło zabraknąć finałowej piosenki: „Już nie zapomnisz mnie", którą widownia zaśpiewała z artystą i oczywiście bisu. Długie owacje na stojąco świadczą o tym, że Tomasz Stockinger i Agnieszka Szczepaniak stworzyli tego wieczoru fantastyczny sceniczny duet, a przedwojenne piosenki nadal chwytają za serce słuchaczy.
- Dlaczego te lata nas tak przyciągają? To jest ich magia, styl i siła. Tęsknimy za czasami kiedy kobiety były może bardziej kobiece, a mężczyźni trochę bardziej męscy. Jedno jest pewne, jak ktoś dał słowo, miało to wartość. Autorzy piosenek: Jurandot, Wars, Petersburski, Hemar nawet nie marzyli, że te utwory będą grane po osiemdziesięciu i dziewięćdziesięciu latach. A stało się to faktem. Po prostu były to dobre piosenki z świetnym tekstem i piękną muzyką, które zapadały w pamięć. Najpiękniejsza muzyka wykuta jest w naszych sercach - podsumował Tomasz Stockinger.
Tu możesz zobaczyć fotorelację relację z recitalu
Malowane jesienne poduszki
Trzeba powiedzieć, że malowane jesienne poduszki, wykonane dziś przez nasze seniorki, wyglądają fantastycznie!
Dziś praca na warsztatach z cyklu „Kreatywni 60+” przebiegała w skupieniu. Mogliśmy obserwować jak na białym materiale pojawiają się stopniowo kolorowe wzory: liście, drzewa, kasztany, dynie, a nawet sikorki. Wspaniałe ciepłe barwy sprawiły, że od razu serce rozmarzyło się nieco i zapragnęło udać się na jesienny spacer. Niejeden z nas chętnie przytuliłby taką poduszkę.
Teraz poduchy schną i czekają na prasowanie. A potem wystarczy tylko zabrać je do domu i używać. Najlepiej w parze z ulubioną książką.
Zajęcia prowadziła Anna Gruca.
Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji >>tutaj<<
Edukacja filmowa
Pełna sala kinowa MDK w godzinach porannych może oznaczać tylko jedno - program edukacyjny Opolskie Horyzonty Filmowe. Edukacja filmowa ma już 11 edycję!
Program realizowany jest przez Opolskie Kino Objazdowe we współpracy ze Stowarzyszeniem Nowe Horyzonty. Wybierane filmy mają wartość edukacyjną. Zdobywają nagrody i uznanie krytyków oraz publiczności na festiwalach filmowych dla dzieci i młodzieży na całym świecie.
Tegoroczny sezon filmowy rozpoczęły klasy I-III animacją „Yakari i wielka podróż”. Najpierw jednak wysłuchały krótkiego wprowadzenia w temat związany z filmem. Dzieci dowiedziały się co to jest NASA, skąd wzięła się nazwa „Indianie” oraz czym charakteryzuje się mustang? Rozmawiały również o powstawaniu komiksów. Pełnometrażowa animacja o Yakarim jest bowiem adaptacją serii komiksów autorstwa scenarzysty Joba (André Jobin) i rysownika Deriba (Claude de Ribaupierre). Aleksandra Marczak przypomniała również uczniom „Kodeks wzorowego widza” i zapoznała z krótką animacją: „Dlaczego nie należy jeść w kinie?” Każde spotkanie z Opolskimi Horyzontami Filmowymi to tak naprawdę lekcja.
Dla uczniów klas IV-VI przygotowano film animowany „Dziki Zachód Calamity Jane”. Była to okazja do rozmów o historii animacji. Dzieci poznawały takie terminy, jak zoetrop, animacja poklatkowa, rysunkowa i lalkowa oraz 3D i motion capture.
Seans dla najstarszych widzów z klas VII-VIII rozpoczęła krótka animacja w reżyserii Tomasza Bagińskiego: „Kinematograf”. Następnie młodzież obejrzała przepięknie nakręcony film familijny: „Wicher. Ostatni rozdział".
Kolejne projekcje filmowe już 8 listopada.
Malowanie piaskiem w MDK
Na warsztatach rodzinnych, które odbyły się w poniedziałek, tworzyły dzieci, rodzice, a nawet dziadkowie! Malowanie piaskiem sprawiło uczestnikom mnóstwo radości.
Uczestnicy do dyspozycji mieli kolorowy piasek oraz klej. Pełni pozytywnego nastawienia zabrali się do pracy. Efekty przeszły najśmielsze oczekiwania. Gdy jednak nad twórczością czuwa tak dobry instruktor, jak Monika Klimza-Gryc, nie może się nie udać!
Tworzenie obrazów z piasku uczy precyzji, koncentracji, cierpliwości oraz rozwija zdolności manualne. To wspaniały sposób na wspólne, rodzinne zajęcia. Można dosłownie „przesypać” swoje fantazje na papier. Taki piaskowy obrazek warto powiesić w antyramie na pamiątkę wspaniałych warsztatów.
Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji >>tutaj<<
Za nami burzliwe obrady jury
Ponad 600 prac przybyło do MDK na Ogólnopolski Konkurs Plastyczny „Uliczki, kamieniczki, zakamarki”. Jury debatowało dziś nad wyłonieniem zwycięzców. Decyzja nie była łatwa.
Za nami burzliwe obrady jury. W jego składzie znaleźli się wspaniali lublinieccy malarze: Tomasz Lubaszka i Aleksandra Herbowska-Matera oraz graficzki: Martyna Gadaszewska i Monika Klimza-Gryc.
Zadanie było niezwykle trudne, gdyż nadesłane prace są przepiękne. Wysoki poziom zauważono zwłaszcza młodszych grupach wiekowych. Zachwyt jurorów nie miał końca.
- Każdy konkurs stanowi kłopot dla jurorów, bo prac jest więcej niż nagród. W dodatku jurorzy kierują się swoimi preferencjami – stwierdził Tomasz Lubaszka.
- Mamy zupełnie różną wrażliwość. Jedni zwracają uwagę na walory malarskie, inni na graficzne. Cieszymy się więc, że grono jury jest szersze – dodała Aleksandra Herbowska-Matera.
Wszyscy laureaci wraz z opiekunami zostaną zaproszeni na uroczyste wręczenie nagród i wyróżnień, połączone z otwarciem wystawy pokonkursowej. A to już 27 października o godz. 17.00 w Miejskim Domu Kultury!
Do konkursu zaproszeni zostali twórcy z całej Polski, aby pokazali swoje ulubione miejsca – te, które wyróżniają się nietuzinkową architekturą lub są po prostu bliskie ich sercom. Zadaniem konkursu było rozbudzanie miłości i pasji do własnej „małej ojczyzny”, a także świętowanie 750-lecia Lublińca.
Dziękujemy, że tak licznie wzięliście udział w naszym Ogólnopolskim Konkursie Plastycznym „Uliczki, kamieniczki, zakamarki”. To dla nas wielka radość!
Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji >>tutaj<<
Zajęcia w MDK ruszyły pełną parą
Wraz z nowym rokiem szkolnym do Miejskiego Domu Kultury powróciła stała oferta zajęć w sekcjach artystycznych. Pojawiły się też nowe zajęcia, m.in. dla dorosłych, par i seniorów.
Zajęcia w sekcjach artystycznych w nowym roku szkolnym 2022/2023 trwają w najlepsze. Miejski Dom Kultury znowu rozbrzmiewa śpiewem, odgłosami tańców i grą instrumentów, a w salach zrobiło się kolorowo i twórczo. Wszędzie słychać gwar i tupot nóg biegających dzieci. Do pracy powróciły również formacje działające przy MDK: Miejska Orkiestra Dęta Lubliniec, Mażoertki „Szafir”, Teatr po Pracy, Gospelsi.
- To dla nas wielka radość patrzeć, gdy młodzi ludzie z odwagą sięgają po swoje marzenia i realizują pasje pod skrzydłami Miejskiego Domu Kultury - napisała Agata Woźniak-Rybka, dyrektor MDK.
Gra na instrumentach i śpiew
MDK stwarza wiele możliwości rozwoju w różnych dziedzinach sztuki. Osoby muzykalne ćwiczą grę na instrumentach dętych pod okiem Bartłomieja Pięty, kapelmistrza Miejskiej Orkiestry Dętej Lubliniec oraz instruktora, Tomasza Onyska. Nabór do orkiestry trwa cały rok. Ci, którzy wolą śpiewać, szlifują warsztat w Studiu Wokalnym pod okiem Katarzyny Suchary, Karoliny Wieczorek i Magdaleny Schlagner. Magda to nowa instruktorka w MDK. Ukończyła wyższe studia edukacji muzycznej na Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Nysie i Studio 
Wokalistyki Estradowej przy Akademii Muzycznej w Katowicach (w klasie Beaty Bednarz). Kształciła swój warsztat wokalny, m.in. u Renaty Danel, Katarzyny Cerekwickiej oraz … Katarzyny Suchary. To właśnie w MDK stawiała swojej pierwsze muzyczne kroki! Dziś jest instruktorem. Magda śpiewa również w zespole „Frele” i działających przy MDK „Gospelsach”.
Sekcje tańca
W Miejskim Domu Kultury jest również miejsce na taniec. Dzieci i młodzież uczą się tańca towarzyskiego lub próbują swych sił w różnych stylach tanecznych w formacjach Katarzyny Koszczyk. Dla miłośników mocnego bitu idealnym miejscem są zajęcia z Damianem Knopem. Break dance i street dance to przede wszystkim rytm, mocne akcenty i siła mięśni. Ten rodzaj tańca ma wielu zwolenników zwłaszcza wśród młodzieży. Natomiast najmłodsi tancerze chętnie uczestniczą w zajęciach rytmiki z Małgorzatą Prowdą, instruktorką mażoretek „Szafir”. Razem z nią odkrywają nutki, rytmy i inne elementy dźwiękowego świata.
Nowe zajęcia taneczne
W tym roku przewidziano również trzy nowe propozycje taneczne: kurs tańca dla dorosłych, taniec współczesny oraz „Ruchowe odstresowywanie”. Pierwsza oferta przeznaczona jest dla par, które chciałyby zgłębić tajniki tańców towarzyskich. Kurs składa się z 8 spotkań , które odbywać się będą do końca roku. Poprowadzi je Katarzyna Koszczyk. Jeśli uzbiera się wystarczająca liczna osób, pierwsze zajęcia ruszą już 7 października o godz. 20.30. Wciąż można się zapisywać pod numerem telefonu 34/351 06 83 od godz. 15.00.
Dwie pozostałe propozycje to absolutna nowość. Taniec współczesny to zajęcia dla osób od 13 roku życia. Obejmują podstawy tańca współczesnego, czyli świadome budowanie postawy ciała, ćwiczenie techniki, naukę choreografii oraz intensywną praktykę improwizacyjną. „Ruchowe odstresowywanie” to propozycja dla dorosłych, która pozwalaja obniżyć stres, nawiązać kontakt z własnym ciałem poprzez rozmaite ćwiczenia ruchowo-improwizacyjne z elementami tańca współczesnego. Od uczestników nie wymaga się doświadczenia ani zaawansowanej sprawności ruchowej. Liczą się chęci. Zajęcia poprowadzi Szymon Michlewicz-Sowa, aktor, choreograf i pedagog tańca oraz ruchu. Ukończył studia na Akademii Sztuk Teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego w Krakowie na Wydziale Teatru Tańca w Bytomiu. Współpracuje z aktorami Teatru po Pracy. Stworzył choreografie i ruch sceniczny do 15. spektakli w całej Polsce. Spektakl „Szekspir: makieta” (reż. M. Mańka), w którym wcielił się w rolę Hamleta, zdobył Nagrodę Publiczności oraz Pierwszą Honorową Nagrodę OFF na 25. Festiwalu Szekspirowskim w Gdańsku. W 2021 roku zagrał rolę Młodzieńca w teatrze telewizji TVP „Stara kobieta wysiaduje” w reżyserii Andrzeja Barańskiego. Na zajęcia zapisywać się można drogą mailową pod adresem: kino@mdk.lubliniec.pl Zgłoszenie powinno zawierać: imię, nazwisko, wiek, nr telefonu. Zajęcia są bezpłatne dla mieszkańców Lublińca.
Arcydzieła
Nie można zapomnieć również o zajęciach, których efekty możemy podziwiać podczas corocznego Święta Młodej Sztuki. Sekcja plastyczna i Malarstwa emocjonalnego prowadzone przez Marzenę Zając to prawdziwa przygoda ze 
sztuką. Pod jej okiem podopieczni zdobywają nagrody w ogólnopolskich konkursach plastycznych. Mają też okazję poznać technikę linorytu, a dzięki nowej prasie do grafiki artystycznej zakupionej przez MDK, twórcza praca sprawia im jeszcze większą przyjemność.
Ceramika dla dzieci to zajęcia z Anną Bałdygą, która prowadzi własną Pracownię Rękodzieła Artystycznego. Uczestnicy poznają tajniki gliny, ćwiczą zdolności manualne, wytwarzając naczynia użytkowe, figurki i różne cuda. Kolejne zajęcia, które cieszą się duża popularnością to Rękodzieło Kreatywne z Dorotą Kucharczyk. Dzieci poznają na nich różnorodne techniki, próbują nowych rzeczy, świetnie się przy tym bawiąc. Sięgają po szycie, filcowanie, haftowanie. Tworzą zabawki, biżuterię i różne przedmioty użytkowe.
Teatr
Dom Kultury to także teatr. Oprócz amatorskiej grupy Teatr po Pracy, w MDK działa Młodzieżowa scena teatralna. To kreatywne połączenie zajęć ruchowych, językowych oraz poznawanie środków wyrazu jakimi są mimika, gest i pantomima. Młodzi artyści występują u boku aktorów Teatru po Pracy i zdobywają kolejne doświadczenie sceniczne. Zajęcia prowadzi wspaniała aktorka, scenarzystka i reżyserka, Agnieszka Raj-Kubat.
Zajęcia dla dzieci z Ukrainy
W tym roku MDK przygotował propozycję dla dzieci z Ukrainy, które zamieszkują Lubliniec. Nowe zajęcia muzyczno-teatralne prowadzi Natalia Denysiuk, absolwentka kierunku „Kultura i sztuka” na Wołyńskim Uniwersytecie Narodowym Ukrainy im. Łesi Ukrainki. Uczestnicy mogą próbować swoich sił w różnych technikach muzycznych i teatralnych, uczą się emisji głosu, malują, rozwijają wyobraźnię, a przede wszystkim integrują się ze sobą.
Warsztaty i jeszcze raz warsztaty
Miejski Dom Kultury organizuje również zajęcia dla pasjonatów ceramiki i szydełkowania. Wraz z nowym rokiem szkolnym ruszyła kolejna edycja warsztatów „Ceramiki dla każdego” oraz „Dzierganie na zawołanie” (dawni „Szydełkomaniacy”). Nie brakuje także ulubionych przez seniorów warsztatów z cyklu „Keratywni 60+”, które prowadzą Aleksandra Wipler i Anna Gruca z Galerii pod Glinianym Aniołem. W tym roku seniorzy mają do wyboru również zajęcia „Gimnastyka dla seniora” z Agnieszką Kondracką. Ich uśmiechy po skończonym treningu wskazują, że tego właśnie było trzeba, aby zadbać o swoje zdrowie i dobrą kondycję.
- Jak widać, w naszym MDK ciągle coś się dzieje, ale właśnie to kochamy w nim najbardziej - podkreśliła Agata Woźniak-Rybka.
Lubliniecka orkiestra gościem Dzień Dobry TVN
1 października w jednym z najbardziej popularnych programów śniadaniowych, Dzień Dobry TVN, wystąpili Miejska Orkiestra Dęta Lubliniec i mażoretki „Szafir”. Nasi zwycięzcy V Międzynarodowego Festiwalu Orkiestr Golden Sardana pojawili się u boku Doroty Wellman i Marcina Prokopa.
Sobotni poranek pierwszego dnia października dla mieszkańców ulicy Marszałkowskiej i Hożej rozpoczął się przy dźwiękach marszowej muzyki. To Miejska Orkiestra Dęta Lubliniec pod batutą Bartłomieja Pięty i mażoretki „Szafir” zaprezentowały pokaz musztry paradnej, zapowiadając tym samym czołówkę popularnego programu śniadaniowego Dzień Dobry TVN. Do przemarszu dołączyli prezenterzy: Dorota Wellman i Marcin Prokop.
- Ci wspaniali, młodzi ludzie otaczający nas teraz szczelnym kordonem to prawdziwi mistrzowie – powiedział Marcin Prokop.
- Mistrzowie, którzy w Hiszpanii zdobyli wszystkie możliwe wyróżnienia – dopowiedziała Dorota Wellman.
Podbój Barcelony
W dniach 13-18 września Miejska Orkiestra Dęta Lubliniec i mażoretki „Szafir” wzięli udział w V Międzynarodowym Festiwalu Orkiestr Golden Sardana w Hiszpanii. Decyzją jury zwyciężyli we wszystkich kategoriach: musztrze paradnej, koncercie scenicznym, najlepszych mażoretkach, najlepszym wykonaniu Sardany, najlepszym solo Marta Kijas oraz zdobyli puchar Grand Prix za całokształt.
- Jak Lewandowski podbija Barcelonę, tak wy podbiliście ją również swoimi sukcesami – skomentował Marcin Prokop w studiu Dzień Dobry TVN.
Talenty w lublinieckiej orkiestrze
Na słynnej kanapie, gdzie zasiadało już wielu znamienitych gości programu, pojawili się: kapelmistrz lublinieckiej orkiestry Bartłomiej Pięta; Małgorzata Prowda, instruktor tańca i choreograf MDK; saksofonistka, Karolina Kazek; mażoretka, Agnieszka Marcinkowska oraz Agata Woźniak Rybka, dyrektor Miejskiego Domu Kultury. Pomiędzy prezenterami swoje miejsce na kanapie zajęła najmłodsza artystka orkiestry, Milena, która gra na waltorni.
- Każdego roku prowadzimy nabór do orkiestry. By móc w niej grać, trzeba posiadać chociaż minimalny talent muzyczny. Tu mamy przykład sporego talentu. Nauka gry Mileny trwała niecałe pół roku. Po tym czasie już mogła wstąpić w szeregi orkiestry – podsumował Bartłomiej Pięta.
Kapelmistrz wyjaśnił też widzom na czym polegają konkursy dla orkiestr dętych.
- Najważniejszą konkurencją w konkursie jest koncert sceniczny. Tu trzeba pokazać wszystkie możliwości orkiestry, takie jak brzmienie, intonacja, artykulacja. Istotny jest również dobór repertuaru, który uwypukli te atuty – zaznaczył Bartłomiej Pięta.
Miejska Orkiestra Dęta Lubliniec oraz mażoretki „Szafir” pięknie prezentowali się w swoich strojach na antenie. Na prośbę Marcina Prokopa muzycy pokazali instrumenty, które zdumiewały oryginalnym wyglądem. Widzowie mogli poznać, m.in. lirę marszową, flet piccolo i tomy marszowe.
Mażoretki „Szafir” błyszczą
Dorota Wellman była pod wrażeniem układów mażoretek „Szafir”, które łączą w sobie taniec i elementy gimnastyki. Ich twórcą jest Małgorzata Prowda. Układy ćwiczone są przez mażoretki na półtoragodzinnych próbach.
- Mażoretki wyróżniają się tym, że tańczą z rekwizytem. W konkursie „Golden Sardana” mażoretki „Szafir” zaprezentowały wszystkie rekwizyty: batony, pompony i flagi – podkreśliła Małgorzata Prowda.
Instruktorka opowiedziała też o tym, jak orkiestra i mażoretki przygotowują się do pokazu musztry paradnej.
- Pracuję osobno najpierw z mażoretkami, a później z orkiestrą. Orkiestra musi doskonale opanować utwory i umieć zagrać je z pamięci tak, aby móc również poruszać się oraz tworzyć różne figury i układy. Potem łączymy dwie grupy i pracujemy razem – wyjaśniła.
Rodzinna atmosfera w MDK
Uwagom prezenterów nie umknęła również serdeczna, rodzinna atmosfera panująca pomiędzy muzykami i mażoretkami.
- Moją misją i zadaniem jest tworzenie rodzinnej atmosfery w Miejskim Domu Kultury. Nasze hasło brzmi: „Dom pełen kultury”. I staramy się, by to miejsce było jak dom - przyjazne, miłe, w którym ludzie lubią spędzać czas - powiedziała Agata Woźniak-Rybka, dyrektor MDK.
Na zakończenie Dorota Wellman pogratulowała artystom sukcesów i podziękowała za udział w programie słowami Zbigniewa Wodeckiego: „Taką macie orkiestrę. Dbajcie o nią, by nikt jej nie ukradł”.
A my odpowiadamy: Nigdy naszej orkiestry nikomu nie oddamy!
„Modernizm w przekładzie” i film Milana Trenca
Projekcją chorwackiego filmu w Miejskim Domu Kultury w Lublińcu rozpoczęła się Międzynarodowa Konferencja Naukowa „Modernizm w przekładzie”.
28 września w Miejskim Domu Kultury miała miejsce projekcja filmu „Wyprawa na ryby i gawędy rybackie”, która otwarła Międzynarodową Konferencję Naukową „Modernizm w przekładzie”.
Poetycki obraz
„Wyprawa na ryby i gawędy rybackie” to film o tragicznej miłości oparty na renesansowym utworze chorwackiego arystokraty, Petara Hektorovicia. Stanowi misterną mozaikę złożoną z urywków rzeczywistości, wspomnień, snów i wizji poety. Obraz nakręcony został na Adriatyku i zachwyca pięknymi krajobrazami. Jego reżyserem jest Milan Trenc, profesor sztuki i wykładowca w Akademii Sztuk Pięknych w Zagrzebiu. To właśnie z nim mieli okazję spotkać widzowie przed projekcją filmu w Kinie „Karolinka”. Towarzyszyli mu prof. Nikica Gilić, kierownik Zakładu Filmoznawstwa w Instytucie Literatury Porównawczej na Uniwersytecie w Zagrzebiu oraz prof. Ivan Lupić, wykładowca Instytutu 
Kroatystyki i Instytutu Anglistyki Wydziału Filozoficznego w Rijece. Rozmowę prowadził dr hab. Leszek Małczak, polski kroatysta, redaktor naczelny czasopisma „Przekłady Literatur Słowiańskich”. Podczas spotkania zastanawiano się nad genezą filmu i jego przesłaniem. Aktorzy posługują się w nim dialektem czakawskim. Polskie napisy przygotowały studentki II roku filologii chorwackiej pod kierunkiem i opieką dr hab. Leszka Małczaka.
Różnorodne podejścia naukowe
Celem Międzynarodowej Konferencji Naukowej „Modernizm w przekładzie” była konfrontacja różnych sposobów rozumienia i teoretyzowania „nowoczesności w przekładzie” oraz różnorodnych modernistycznych praktyk przekładowych. Wzięli w niej udział przekładoznawcy, kulturoznawcy i literaturoznawcy z całego świata. Konferencji, oprócz projekcji filmów, towarzyszyły popularnonaukowe wykłady wygłoszone 30 września w Lubitece, których autorem byli dr hab. Leszek Małczak oraz dr hab. Tamara Brzostowska-Tereszkiewicz, profesor Instytutu Badań Literackich Państwowej Akademii Nauk.
Międzynarodowa Konferencja Naukowa „Modernizm w przekładzie” została dofinansowana z programu „Doskonała nauka” Ministra Edukacji i Nauki.
Pożegnaliśmy jubileuszowe lato w dobrym stylu
Muzyczne święto na zakończenie jubileuszowego lata. 25 września na bulwarze im. Franciszka Grotowskiego wystąpili artyści MDK, Piotr Tłustochowicz z zespołem oraz Miejska Orkiestra Dęta Lubliniec w niezapomnianych przebojach Bee Gees. Towarzyszyli jej wspaniali wokaliści: Michał Grobelny, Marcin Jajkiewicz oraz Marcin Staszek.
Koncert artystów MDK
W niedzielne popołudnie 25 września 2022 r. na bulwarze im. Franciszka Grotowskiego zebrała się licznie publiczność, a by wziąć udział w Koncercie na pożegnanie jubileuszowego lata. Na scenie pojawili się artyści MDK: Dominika Paruzel, Weronika Piskon, Martyna Roter, Kamilla Szopka, Kamil Jaskulski i debiutujący Jakub Mikołajczyk. Dzieci i młodzież w Studiu Wokalnym przygotowują się do różnego rodzaju koncertów i musicali. Podczas występu mogliśmy usłyszeć utwory pochodzące z programów artystycznych: „Dzieci lubią bajki, bajki lubią dzieci”, „Bigbitowe dzieci”. W repertuarze nie zabrakło piosenki „Moje miasto”, którą mogliśmy po raz kolejny razem zaśpiewać. Nad występem czuwały instruktorki: Katarzyna Suchara i Karolina Wieczorek.
Piotr Tłustochowicz z zespołem
Następnie zaprezentował się Piotr Tłustochowicz z zespołem. Artysta rodem z Rybnika towarzyszył Robertowi Janowskiemu podczas koncertu na jubileuszowych Dniach Lublińca 2022. Jest finalistą 6. edycji programu TVP „The Voice of Poland” oraz laureatem wielu ogólnopolskich festiwali piosenki, w tym zwycięzcą międzynarodowego festiwalu Anny German w Zielonej Górze. Nie tylko śpiewa, ale też komponuje. Wraz z zespołem Dream Light nagrał pierwszy singiel zatytułowany „Tsunami”. Podczas jego występu usłyszeliśmy znane przeboje z repertuaru Zbigniewa Wodeckiego, De Mono, Perfect, Eltona Johna i Stevie Wondera.
Wielkie brawa dla lublinieckiej orkiestry
Wreszcie nadszedł moment, na który czekała lubliniecka publiczność – koncert Miejskiej Orkiestry Dętej Lubliniec pod batutą Bartłomieja Pięty.
- Każdy ich koncert jest niezwykły, a to za sprawą batuty, którą trzyma w dłoni Bartłomiej Pięta, dyrygent, aranżer formacji od 2012 roku. Każdy koncert to duże wydarzenie artystyczne przygotowywane z niezwykłym pietyzmem. Nasza orkiestra nie boi się wyzwań i konfrontacji. Na swoim koncie ma wiele nagród i wyróżnień konkursowych przez co stała się wizytówką Lublińca. Kto choć raz był na ich koncercie, wie, że za chwilkę czeka go muzyczna uczta – powiedziała Katarzyna Suchara.
Bulwar im. F Grotowskiego wypełnił się publicznością po brzegi. Zanim jednak popłynęły dynamiczne utwory Bee Gees, na artystów czekała niespodzianka. Na scenie pojawił się burmistrz Miasta Lublińca, Edward Maniura, który wręczył pamiątkowy dyplom tegorocznym zwycięzcom V Międzynarodowego Festiwalu i Konkursu Orkiestr Golden Sardana w Hiszpanii. Mażoretki „Szafir” zaprezentowały zwycięski puchar, wywołując aplauz publiczności. Zwycięstwa pogratulowała również prof. Rudolfa Novotná, burmistrz miasta partnerskiego Lublińca, Bánovce nad Bebravou.
- Chcę podziękować orkiestrze za trud przygotowania do festiwalu i wspaniałe osiągniecie. Okazaliście się prawdziwym Ambasadorem Lublińca. Jesteśmy z Was dumni. Po sukcesie w Hiszpanii Barcelona już nie tylko zna Roberta Lewandowskiego, ale zna również lubliniecką orkiestrę – powiedział Edward Maniura.
Orkiestra w rytmach Bee Gees
Wkrótce zabrzmiały pierwsze takty przeboju „Tragedy”. Na scenę wkroczyli charyzmatyczni wokaliści: Michał Grobelny, Marcin Jajkiewicz oraz Marcin Staszek, którzy wcielili się w wokalną rolę braci Bee Gees. Razem stworzyli wspaniałe trio. Profesjonalni, pełni energii świetnie współbrzmieli z Miejską Orkiestrą Dętą Lubliniec. Zaskakiwali również falsetami, jakimi mogą poszczycić się bracia Barry, Robin i Maurice. Nie zabrakło również bisów. A ten pojawił się aż dwukrotnie z utworami: „Stayin’ alive”i „Night fever”. Artyści oklaskiwani byli na stojąco.
Koncert na pożegnanie jubileuszowego lata w roku 750-lecia Lublińca podbił serca publiczności. Miejska Orkiestra Dęta Lubliniec nie tylko doskonale zagrała utwory Bee Gees, ale nadała im niesamowitego brzmienia. Wraz z wokalistami stworzyli jedyne w swoim rodzaju, porywające widowisko, które na długo zapadnie nam w pamięć.
- Jestem dumna, że w Miejskim Domu Kultury w Lublińcu mamy tak wspaniałą formację jaką jest Miejska Orkiestra Dęta Lubliniec. Gratuluję Wam sukcesów z całego serca i dziękuję za dzisiejszy koncert – powiedziała Agata Woźniak-Rybka, dyrektor MDK.
Podzieliła się również radosną informacją, że Miejska Orkiestra Dęta Lubliniec oraz mażoretki „Szafir” otrzymali zaproszenie do wzięcia udziału w programie Dzień Dobry TVN.
- Zapraszam wszystkich przed telewizory w najbliższą sobotę, 1 października. Będziemy w telewizji! – podkreśliła.
Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji >>tutaj<<
Teatr po Pracy szkoli swój warsztat aktorsko-wokalny
17 września aktorzy wyruszyli do Katowic, by tam podszkolić swój warsztat aktorsko-wokalny. Była to również okazja, aby poszerzyć wiedzę dotyczącą niepełnosprawności. Teatr po Pracy to teatr integracyjny, w którym biorą udział również osoby ze szczególnymi potrzebami.
To był pracowity, pełen przygód dzień dla aktorów Teatru po Pracy. Warsztaty aktorsko-wokalne to wspaniała okazja do rozwoju.
Spotkanie z ciemnością
Najpierw odwiedzili bistro o wdzięcznej nazwie „Ważne Miejsce”. Tu na piętrze znajduje unikatowa w skali Śląska ścieżka edukacyjna „Tajemnica ciemności” prowadzona przez „Fundację Ważni Ludzie”. Odwiedzający to miejsce goście mają niecodzienną okazję, by doświadczyć pobudzających zmysły i wyobraźnię atrakcji. Niewidomi edukatorzy: Marcin - lubliniecki maratończyk i aktor Teatru po Pracy, Wioleta - mistrzyni Polski w strzelectwie pneumatycznym oraz Darek - asystent Wioli podczas zawodów, opowiedzieli, jak żyją osoby z dysfunkcją narządu wzroku na co dzień i w jaki sposób można im pomóc. Asystowali również aktorom podczas wykonywania różnego rodzaju czynności bez używania zmysłu wzroku. Dzięki temu mogli oni na chwilę „wejść w buty” osób niewidomych.
Beatbox nie taki straszny
Następnie aktorzy udali się na spektakl „Ballady i romanse" do Śląskiego Teatru Lalki i Aktora Ateneum. Reżyserem sztuki jest Gabriel Gietzky, dyrektor łódzkiego Teatru Pinokio. Choreografię przygotował współpracujący z Teatrem po Pracy, Szymon Michlewicz- Sowa.
Po zakończeniu spektaklu odbyły się warsztaty „Romantyczne impro” zainspirowane sztuką „Ballady i romanse". Uczestnicy realizowali zadania z zakresu improwizacji aktorskiej, poznawali podstawy beatboxu i rapowali fragmenty dzieła Adama Mickiewicza pod okiem śląskiego beatboxera, Dominika Franusika oraz aktorów Teatru Ateneum. Mieli również okazję tworzyć własne wariacje głosowe i sceniczne. Warsztaty dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego.
Warsztaty, które uczą
- Zdobyte doświadczenie warsztatowe na deskach scenicznych z zawodowcami, a także z osobami niepełnosprawnymi z pewnością pozwoli aktorom pełniej przygotować się do odtwarzanej roli i mocno wpłynie na ich przyszłe sceniczne rezultaty. Spotkanie z niewidomymi pokazało, że warto być otwartym na drugiego człowieka, wzajemne się wspierać i razem tworzyć dla naszych cudownych mieszkańców. Aktorzy nie próżnują, bowiem od teraz ruszają już pełną parą do pracy, przygotowując kolejne projekty na 10-lecie swojego istnienia. A te już w przyszłym, 2023 roku! - napisała Agnieszka Raj-Kubat.
Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji >>tutaj<<