Miejska Orkiestra Dęta Lubliniec zagrała na mistrzostwach

Świętować 750-lecie Lublińca można też na sportowo. W miniony weekend odbyły się Mistrzostwa Polski w piłce ręcznej plażowej w kategorii młodzik i młodziczka, których organizatorem był Handball Club Husaria Lubliniec - Piłka ręczna. Nie zabrakło również wspaniałego występu orkiestry. Miejska Orkiestra Dęta Lubliniec uświetniła uroczyste otwarcie mistrzostw i poprowadziła przemarsz z Rynku Miejskiego w Lublińcu na boisko przy Szkole Podstawowej nr 1. Tam odegrała hymn państwowy.

W niedzielę natomiast, tuż przed wręczeniem pucharów oraz medali dla zwycięskich drużyn dała krótki koncert. Mażoretki "Szafir" cudownie prezentowały się z batonami i pomponami. A jak orkiestra gra, to od razu robi się lepiej na sercu!

Zapraszamy do galerii foto


Land Art na warsztatach z Marzeną Zając

„Land Art” to nowy kierunek artystyczny, w którym następuje przekształcenie fragmentu krajobrazu, a przyroda i sztuka wzajemnie się przenikają. Zgłębianie tej dziedziny to sama przyjemność. Mogły przekonać się o tym dzieci, które wzięły udział w wakacyjnych warsztatach z Marzeną Zając „Park Sztuki” w ramach cyklu „Apetyt na Lubliniec”. Wraz ze swoją instruktorką tworzyły elementy instalacji artystycznej, która następnie ozdobiła drzewo przed MDK. Do wykonania zadania zamiast kartek miały papierowe tuby, z których powstały domki. Połączone razem utworzyły „osiedle domków jednorodzinnych”. Na ich elewacji młodzi twórcy narysowali to, co jest bliskie ich sercom - drzewa, słońce, kwiatki, syrenki, kotki, pieski, rybki, ptaszki, żyrafy, konie, lody, a nawet pająki.

Zawiązane na drzewie domki powiewają na wietrze. Oprócz domków są także kolorowe rysunki. Jeśli chcecie je zobaczyć, zapraszamy na skwer przed MDK. 

Zapraszamy do galerii foto


Paweł Szreter oczarował publiczność

Co magicy ukrywają w tubie? Kolorowe chustki, których wcześniej zupełnie tam nie było albo dzban ryżu. Czy da się włożyć rękę przez szybę lub sprawić, że kostka Rubika zmieści się w słoiku? Dla Pawła Szretera nie ma rzeczy niemożliwych! Magik potrafi sprawić, że Wasz zegarek zniknie za sprawą jednego dmuchnięcia, a potem odnajdzie się w nowej paczce „Pringelsów”. A przy tym wspaniale się prezentuje przed publicznością!

Iluzjonista Paweł Szreter i „Kulturalna środa na leżakach” pełna czarów i dobrego humoru.

Zapraszamy do galerii foto


Podsumowanie warsztatów „Apetyt na Lubliniec” – Wełna

Pierwszy cykl warsztatów „Apetyt na Lubliniec” za nami. Przygoda z wełną sprawiła dzieciom mnóstwo frajdy. Pod okiem instruktor Doroty Kucharczyk stworzyły prawdziwe wełniane arcydzieła: plecione dywaniki, ozdobne wazony, breloczki, bransoletki i broszki. Aż chciałoby się przytulić jeden z takich okazów!  Zazdrościmy talentu!

W poniedziałek o godz. 10.00 ruszamy z kolejnymi warsztatami - Park sztuki z Marzeną Zając.

Zapraszamy do fotorelacji


Linoryt z Marzeną Zając

Wczoraj odbyły się pierwsze warsztaty współorganizowane ze Stowarzyszeniem Amicus „Folkowy ptak na desce”. Uczestnicy zgłębiali technikę linorytu. Nad procesem twórczym czuwała instruktor Marzena Zając.

W tej technice należy najpierw odrysować wzór na linoleum, a następnie wyciąć go za pomocą dłuta. W ten sposób powstaje matryca, którą dalej powleka się czarną farbą drukarską. Linoryt to technika druku wypukłego. To, co wycinamy pozostanie, a to, co zostawimy będzie mieć kolor czarny.

Kolejny etap zajęć już za tydzień 14 lipca, o godz. 17.00. Uczestnicy będą wykańczać swoje prace i odbijać wykonany wcześniej wzór na desce.

Warsztaty z cyklu „Twórcza strefa miasta”.

Zadanie publiczne dofinansowanie i zlecone przez Miasto Lubliniec.

Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji


Gady, ach te gady!

Mrożące krew w żyłach spotkanie z gadami czy raczej wspaniała edukacyjna przygoda? Pewnie zgodzicie się, że raczej druga sentencja jest poprawna. Bo jak się okazuje gady bywają całkiem sympatyczne. Zwłaszcza, gdy opowiada o nich miłośnik zwierząt i przyrodnik, Andrzej Pająk. Wczoraj po południu w ramach "Kulturalnych śród na leżakach" mieliśmy okazje posłuchać jego opowieści o zdumiewającym świecie gadów. A może komuś z Was udało się zrobić selfika z jednym z okazów?

Wczoraj po południu w ramach letniego cyklu "Kulturalne środy na leżakach" sala widowiskowa MDK gościła niezwykłe okazy żółwia Stefka, jaszczurki oraz duże i małe węże. Największe wrażenie zrobił boa. Uczestnicy spotkania mieli okazję posłuchać opowieści pana Andrzeja o zdumiewającym świecie gadów, a także wziąć na ręce jednego z jego towarzyszy. A może komuś z Was udało się zrobić selfika z jednym z okazów?

Zapraszamy do galerii foto


Rozpoczęły się wakacyjne warsztaty „Apetyt na Lubliniec”

Dziś w godzinach porannych dzieci i młodzież aktywnie uczestniczyła w warsztatach z Dorotą Kucharczyk. Instruktorka, znana z zajęć „Rękodzieła kreatywnego” wprowadziła je w świat wełny.

Pierwszym zadaniem było stworzenie uroczego pompona. Technika polegała na owijaniu kawałka tektury wybranym kolorem włóczki. Na koniec pompon musiał iść do fryzjera, aby nabrać charakterystycznego, włochatego kształtu.

Drugie wyzwanie stanowiła kolorowa bransoletka lub breloczek również wełny. Do wykonania zadania uczestnicy mieli 7 kawałków wełny oraz specjalny, okrągły szablon z tektury. Z wyznaniem poradzili sobie doskonale!

Warsztaty z Dorotą Kucharczyk „Wełna” potrwają do piątku.

Fotorelacja >>tutaj<<


„Alejchem szalom” zebrał owacje publiczności w Dobrodzieniu

24 czerwca aktorzy Teatru po Pracy oraz Młodzieżowej Sceny Teatralnej wystąpili na Rynku Miejskim w Dobrodzieniu. Spektakl „Alejchem Szalom” wystawiony został w ramach XXIV Międzynarodowego Spotkania Zespołów Artystycznych Mniejszości Narodowych i Etnicznych „ŹRÓDŁO”.

Organizatorem corocznego Międzynarodowego Spotkania Zespołów Artystycznych Mniejszości Narodowych i Etnicznych „ŹRÓDŁO” jest Gminny Ośrodek Kultury, Sportu i Biblioteka Publiczna w Dobrodzieniu. W tym roku miało ono dwa główne rysy tematyczne – śląski oraz żydowski z racji 80. rocznicy śmierci Edyty Stein. Aktorzy Teatru po Pracy otrzymali zaproszenie, aby wystąpić wraz ze spektaklem „Alejchem Szalom”. Autorem scenariusza i reżyserem sztuki jest Agnieszka Raj-Kubat, która także zagrała jedną z ról. Towarzyszył jej Krzysztof Korzeniowski, aktor związany z Teatrem Zagłębia w Sosnowcu. Oprócz aktorów Teatru po Pracy wystąpili także aktorzy Młodzieżowej Sceny Teatralnej MDK: Ksenia Deneko, Maja Białek, Paulina Grządziel, Oliwia Köhler, Kamila Krupska, Amelia Ryłko oraz Aleksander Dziwis.

Spektakl opowiada losy rodziny żydowskiej i nawiązuje do życiorysu Edyty Stein. To właśnie do Lublińca przyjeżdżała mała Edytka odwiedzać swoich dziadków. Sztuka obfituje w motywy żydowskie, w symboliczny sposób ukazuje moment nawrócenia Edyty na chrześcijaństwo oraz jej śmierci z rąk hitlerowców. Piękna, żydowska muzyka to kolejny atut tej sztuki. Band w składzie: Magdalena Stemarowicz, Kamil Adamczyk, Marcin Kita i Marek Sklarczyk wspaniale zagrali żydowskie pieśni takie jak:  „Hava nagila” i „Im Hashem Lo Yivneh Bayis”, a także inne utwory z repertuaru Justyny Steczkowskiej, Anny Szapałak. Pojawiła się również słynna piosenka ze spektaklu „Skrzypek na dachu” - „Gdybym był bogaty”.

Niezwykły klimat sztuki przywołał tęsknotę za ludźmi, którzy niegdyś tworzyli dobrodzieńską społeczność  – rodzinami żydowskimi, kupcami, za ich językiem i folklorem.

- Aktorzy zabrali nas dzisiaj w niezwykłą podróż sentymentalną, która niejedno serce ogarnęła ogromnym wzruszeniem. Nasi przodkowie mieszkali tutaj i modlili się w trzech różnych miejscach: w czerwonym kościele ewangelickim, białym kościele katolickim i w synagodze, która stała na terenie bocznego parkingu domu kultury. Tak jak w spektaklu mała Edyta przyjeżdżała do Dobrodzienia, spacerowała po rynku i odwiedzała dwie ciotki: Bertę i Minę - mówiła Agnieszka Hurnik, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Biblioteka Publiczna w Dobrodzieniu - Oni tu kiedyś mieszkali, byli, nie zniknęli zupełnie, ponieważ są pochowani na cmentarzu żydowskim. Jedyne, co możemy im teraz dać to pamięć, którą dzięki spektaklowi „Alejchem Szalom” udało nam się ożywić – powiedziała.

„Alejchem Szalom” podbił serca publiczności w Dobrodzieniu, którzy zgotowali aktorom owacje na stojąco. Na widowni zasiedli znakomici goście: Anna Jonczyk-Drzymała, zastępca Burmistrza Miasta Lublińca; Agata Woźniak-Rybka, dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Lublińcu; Stanisław Górski były dyrektor GOKSiBP oraz dr Janusz Hurnik, poeta i wykładowca Instytutu Filologii Polskiej Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie.

W tym roku spektakl będziemy mieć okazje zobaczyć jeszcze dwukrotnie - 12 sierpnia na Rynku Miejskim w Lublińcu oraz we Wrocławiu,  w którym ogłoszono rok 2022 Rokiem Edyty Stein.

Zapraszamy do galerii foto


Srebrny medal dla mażoretek „Szafir” w Europejskim Pucharze Mażoretek

Mażoretki „Szafir” znowu mają powody do radości! Po wczorajszych całodniowych zmaganiach zdobyły srebrny medal ze stratą 0,8 punktu do pierwszego miejsca podczas rywalizacji o II Europejski Puchar Mażoretek w Novigradzie (Chorwacja). Jest to prestiżowe wydarzenie, które ukazuje siłę, talent i efekt wyszkolenia mażoretek na całym kontynencie. To także czas wymiany doświadczeń, budowania relacji i umacniania przyjaźni.

- Mażoretki „Szafir” wspaniale reprezentowały Lubliniec. Dziękujemy Miejskiemu Domu Kultury za możliwość spełnienia tanecznych marzeń – napisała instruktor, Małgorzata Prowda.

Gratulujemy wspaniałym dziewczynom oraz ich instruktorce tego niebywałego sukcesu!


Niezapomniane Dni Lublińca 2022

Koncerty gwiazd, lublinieccy artyści i duża pozytywna dawka energii – tak w skrócie można opisać tegoroczne Dni Lublińca zorganizowane w ramach obchodów jubileuszu 750-lecia miasta. 

Uroczysta sesja Rady Miejskiej w Miejskim Domu Kultury w Lublińcu zainaugurowała główne obchody jubileuszu 750-lecia Lublińca. Po raz pierwszy zgromadzeni goście mogli usłyszeć „Fanfary dla Lublińca” w wykonaniu trębaczy Miejskiej Orkiestry Dętej Lubliniec. Podczas sesji zatwierdzono Hymn Miasta Lublińca. Jego autorem jest wieloletni nauczyciel muzyki w naszym mieście, Krzysztof Gembała. Podjęto również głosowanie w sprawie nadania Honorowego Obywatela Miasta Lublińca. Zaszczytny tytuł otrzymali: biskup gliwicki Jan Kopiec oraz Fryderyk Zębik, który od 25 lat kieruje zakładem EthosEnergy Poland.

Niestety pogoda tego dnia nie była dla Lublińca łaskawa. Planowane koncerty w wykonaniu artystów MDK, zespołu „Za młodzi na sen” oraz Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk im. Stanisława Hadyny nie odbyły się. Odwołano również recital Teatru po Pracy „Wcale nie, ależ tak”. Jednak kolejnego dnia wszystko wróciło do normy, a pogoda nie zatrzymała radosnego korowodu dzieci i młodzieży, który rozpoczął Jubileuszowe Zawody Lekkoatletyczne Dzieci i Młodzieży na Stadionie Miejskim. Po południu Lublińczanie bawili się z artystami MDK w Amfiteatrze. Na początek piękny koncert „Bigbitowe dzieci” z udziałem wokalistów Studia Piosenki, nad którymi czuwali instruktorzy: Katarzyna Suchara, Karolina Wieczorek i Marian Chrobok oraz tancerzy trenujących pod okiem Katarzyny Koszczyk. Widowisko przeniosło publiczność w lata 60. i 70. ubiegłego stulecia, kiedy w Polsce panowała era big bitu.  Znane utwory zachęcały do wspólnego śpiewania, a kolorowe stroje z tamtych lat wywoływały uśmiech na twarzy starszej publiczności. Oczywiście nie zabrakło finału, a w nim piosenki „Moje miasto”.

Z każdą godziną emocje rosły w oczekiwaniu na gwiazdę wieczoru. Wcześniej jednak na scenie pojawiła się piękna i utalentowana wokalistka Julia Tkacz. Kilka lat temu artystka podbiła serca jurorów programu The Voice Kids. Teraz wystąpiła z zespołem i zaprezentowała covery znanych utworów, m.in. „Co mi, Panie dasz” Bajm oraz „Teraz już wiem” O.N.A. Jej głęboki głos robi niesamowite wrażenie. Nic dziwnego, że porównywana jest do brytyjskiej wokalistki Dua Lipa.

Po koncercie Julii Tkacz nastąpiło uroczyste wręczenie klucza do Bram Miasta zwycięzcy Jubileuszowej Bitwy Szkół. Został nim Zespół Szkół nr 1 im. Adama Mickiewicza w Lublińcu. Po raz kolejny artyści MDK zaśpiewali utwór „Moje miasto”. I wreszcie nadszedł moment, na który czekali fani licznie przybyli nie tylko z Lublińca, ale z całej Polski. Gdy charyzmatyczny wokalista, ulubiony trener programu The Voice Kids, Dawid Kwiatkowski, pojawił się na scenie, emocje sięgnęły zenitu. Popłynęły dźwięki muzyki, a publiczność śpiewała razem z artystą utwory, takie jak: „Nieważne”, „Chciałbym”, „Kto tam jest”, „Na zawsze, „Idziesz ze mną”. To było niezapomniane show. Wydawało się, że prośby o bis nie mają końca. Publiczność długo śpiewała utwór artysty, aby przywołać go na scenę. Dawid Kwiatkowski nie zawiódł i pojawił się z przebojem „Proste” oraz „Bez Ciebie". Potem długo jeszcze rozmawiał z fanami i rozdawał autografy. Po koncercie nie było czasu studzić emocji, gdyż na scenę wkroczyli DJ Yellow i DJ VIPLAY zapraszając od wspólnej zabawy.

Trzeci dzień rozpoczął się jubileuszową paradą ulicami Lublińca z udziałem orkiestry, jeźdźców konnych, rycerzy, ułanów, sekcji rowerzystów i mieszkańców miasta wraz z pokazem zabytkowych samochodów. W samo południe przy boisku unii odbywał się piknik średniowieczny z licznymi pokazami i turniejami, a także konkursy i koncerty w Lubitece. Oczywiście nie zabrakło kolejnych muzycznych atrakcji w amfiteatrze. Wokaliści Studia Piosenki zaprezentowali piosenki towarzyszące spektaklowi „Kropka” w reżyserii Agnieszki Raj-Kubat. Na gitarze akompaniował im Marek Szklarczyk. Tuż po nich scenę zdominowało ośmiu przystojnych, utalentowanych muzyków zespołu AllDęte, którzy rozbujali publiczność pod sceną. Po ich koncercie przyszła kolej na mocne brzmienie. Michał Gasz i Kwartet Bojowy zapewnili solidną dawkę rocka, wykonując covery utworów niezapomnianych zespołów, takich jak, Queen, a-ha, Guns N’ Roses, Alcazar, The Commodores. Muzycy świetnie brzmią razem i mają doskonały kontakt z publicznością.

Wieczór jednak należał do jednego z najbardziej znanych artystów polskiej sceny muzycznej – Mroza. Publiczność świetnie bawiła się przy dźwiękach przebojów, takich jak: „Napad”, „Nic do stracenia”, „Złoto”, „Aura”. Artysta promował też swój najnowszy album „Złote bloki”. Pozytywne przesłanie, radość i energia bijąca ze sceny udzieliła się wszystkim. Mrozu bisował z dwiema piosenkami, kończąc koncert absolutnym hitem „Bo jak nie my to kto?” Spragniona dalszych muzycznych wrażeń publiczność została z DJ-em Yellow i DJ-em Sero, bawiąc się do późnych godzin nocnych i oglądając pokaz laserów.

Ostatniego dnia Park Miejski zapełnił się dziećmi, które chętnie brały udział w przygotowanych warsztatach i zabawach. Pod sceną pojawili się animatorzy Galimatias: Teodor i Klementyna, którzy przy dźwiękach muzyki prowadzili rożnego rodzaju konkurencje. W tym samym czasie na dzieci czekały warsztaty i gry przygotowane przez Miejski Dom Kultury w Lublińcu. Szczególnym zainteresowaniem cieszyła się gra „Lublinieckie opowieści”. Zadaniem drużyn było ułożenie historii na podstawie wylosowanych piktogramów. Gracze posługiwali się ogromnymi kostkami, na których znalazły się również symbole związane z Lublińcem. Nierzadko historie zaskakiwały i wywoływały uśmiech na twarzy.

Również warsztaty przyciągnęły wiele dzieci pragnących wziąć udział w przygodzie, która zainspirowana została facebookową grupą „Kamyczki”. Uczestnicy warsztatów ozdabiali kamienie, które następnie mieli przekazać dalej. W ten sposób rozpoczynał on swoją wędrówkę po całej Polsce. Miłośnicy bardziej precyzyjnych prac mogli spróbować swoich sił w makramie, tworząc urocze breloczki. Gdy dzieci bawiły się na warsztatach, rodzice i opiekunowie korzystali z oferty wystawców jarmarku rękodzieła. Piękne wyroby handmade cieszyły oko i zachęcały do zakupu.

Ten dzień obfitował również w koncerty. Na scenie pojawił się Gang Marcela. Ich muzyka to mieszanka country i folku. Nie stronią także od piosenek biesiadnych i nastrojowych ballad. Zabrzmiały - „Zaświeciła moja gwiazda” - przebój formacji z lat 80., a także nowsze utwory, a nawet piosenki porywające do tańca takie jak „Zuzanna”.

Następnie przyszedł czas na jedyny w swoim rodzaju koncert - Wielki Jubileuszowy Koncert Lublińczan. Wraz z Miejską Orkiestrą Dętą Lubliniec wystąpili artyści związani z naszym miastem zarówno pochodzeniem, jak i sercem. Na początek na scenie ponownie pojawił się Gang Marcela. Trio wykonało swój przebój z lat 80. „Ojciec żył tak jak chciał”, a także nowszy utwór „Ja jestem stąd”. Tuż po nich Michał Dandyk zagrał na saksofonie „Pequena czarda”, czyli „mały taniec”. Z kolejnym utworem nawiązującym do tańca, tym razem węgierskiego, pojawiła się młoda skrzypaczka, Julia Sekulska. „Czardasz” w jej wykonaniu brzmiał fenomenalnie. Na szczególną uwagę zasługuje Tomasz Onysek, Lublińczanin, kapelmistrz Gminnej Orkiestry Dętej z Ciasnej, który zagrał bardzo trudny utwór „Contennial horizon”, wykorzystując do tego dwie różne trąbki. Kolejna niezwykła artystka to Alina Mleczko. Jej saksofon wspaniale współbrzmiał z Miejską Orkiestrą Dętą Lubliniec. Nic dziwnego – saksofonistka jest laureatką wielu konkursów, a jej trzy płyty były nominowane do nagrody fonograficznej Fryderyk. Również wokaliści wyśmienicie zaprezentowali się na scenie. Mateusz Miernik i Joanna Bejm czarowali swoim głosem w pięknych utworach Zbigniewa Wodeckiego, Aleksandra Żabczyńskiego i Ireny Santor. Katarzyna Suchara, instruktorka Studia Piosenki Miejskiego Domu Kultury w Lublińcu, zaśpiewała piosenkę Agnieszki Musiał „Wolnym tempem”. Na basie akompaniował mąż, Arkadiusz, który następnie dał rewelacyjny popis swoich umiejętności muzycznych wykonując z orkiestrą utwór „Blast”. Artysta jest prawdziwym wirtuozem gitary basowej. Jego doświadczenie muzyczne słuchać w każdym dźwięku. Nie zabrakło również występu Gospelsów, którzy sięgnęli po jeden z najtrudniejszych muzycznych utworów „Bohemian Rhapsody”. Ich występ zrobił ogromne wrażenie na publiczności. W wielkim finale koncertu Miejska Orkiestra Dęta Lubliniec wraz z zaproszonymi muzykami zagrała utwór „Moje miasto”, a wszyscy wokaliści biorący udział w koncercie zaśpiewali wspólnie, porywając publiczność do wspólnej zabawy.

Wisienką na torcie był koncert Roberta Janowskiego, który razem z zespołem zaprezentował największe przeboje muzyki rozrywkowej: „Statki na niebie”, „Niepokonani”, „Zacznij od Bacha”, „Zakochani są wśród nas” - to tylko niektóre utwory, jakie pojawiły się tego wieczoru. Artyście towarzyszyli wokaliści: Joanna Kotowicz i Piotr Tłustochowicz. Koncert wyróżniał się wspaniałą interakcją z publicznością. Muzycy zarażali entuzjazmem, zachęcali do wspólnego śpiewania, a nawet przekomarzali się z mieszkańcami. Doskonałe brzmienie i radość bijąca ze wspólnego muzykowania czyniła ich występ wyjątkowym. W finale zaśpiewali utwór Lombardu „Przeżyj to sam”, który wspaniałe podsumował tegoroczne „Dni Lublińca”. To po prostu trzeba było zobaczyć na własne oczy, usłyszeć i przeżyć. Niezapomniane chwile pozostaną z nami na zawsze.

- Impreza była przygotowywana od wielu miesięcy, a w jej organizację zaangażowało się mnóstwo ludzi. Dziękujemy artystom, instruktorom i pracownikom, a także wszystkim, którzy wsparli nas w organizacji Dni Lublińca. Składamy podziękowania dla naszych sponsorów. Dziękujemy wszystkim mieszkańcom Lublińca za tak liczną obecność podczas imprezy. Bez Was Dni Lublińca nie były by tak wspaniałe - napisała Agata Woźniak - Rybka, dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Lublińcu.

Organizatorem Dni Lublińca był Miejski Dom Kultury oraz Urząd Miejski. Partnerem imprezy był PKO Bank Polski. Wydarzenie sponsorowały firmy: Da Gama Sp. z o.o., EJOT Polska Sp. z o.o. Sp.k., EthosEnergy Poland S.A., FCC Polska Sp. z o.o., Kospan Sp. z o.o. sp.k. W roli konferansjera wystąpiła Patrycja Tomaszczyk.

Zapraszamy do fotogalerii:

  • Uroczysta sesja Rady Miejskiej >>tutaj<<
  • Relacja 10 czerwca >>tutaj<<
  • Relacja 11 czerwca >>tutaj<<
  • Koncert Mrozu >>tutaj<<
  • Wielki Jubileuszowy Koncert Lublińczan >>tutaj<<
  • Relacja 12 czerwca >>tutaj<<