Jazzowy wieczór w Miejskim Domu Kultury z dedykacją dla lublińczanki – fotorelacja

Sobotnie popołudnie 08 grudnia 2018 roku  było ze wszech miar wyjątkowe, ponieważ miało kilku bohaterów: aktora Macieja Zakościelnego, który wystąpił z zespołem jazzowym, panią Grażynę Matuszek, dla której zorganizowano wydarzenie oraz głównych organizatorów koncertu charytatywnego czyli firmę Makpol Recykling, Urząd Miejski oraz Miejski Dom Kultury, ale również pana Władysława Żmudę, będącego gościem specjalnym.
 
Wydarzenie zaczęło się od licytacji, która była kolejną szansą na zdobycie środków finansowych potrzebnych na przygotowanie psa przewodnika dla niewidomej lublińczanki, pani Grażyny Matuszek. Licytowane przedmioty przywiezione przez pana Żmudę: piłka z podpisem Zbigniewa Bońka oraz koszulka Roberta Lewandowskiego, również podpisana przez sławę polskiego futbolu zostały zlicytowane za kwotę ponad dwóch tysięcy złotych, a pieniądze zasiliły konto fundacji pomagającej w zbiórce pieniędzy na rzecz pani Grażyny. Licytacja odbyła się  bardzo sprawnie i zaraz po niej na scenie pojawił się wyczekiwany przez wszystkich Maciej Zakościelny z zespołem.
 
Śpiewający i grający na skrzypcach aktor i muzyk zaczarował publiczność wokalnym oraz instrumentalnym wykonaniem jazzowych piosenek między innymi Franka Sinatry, wśród których zaśpiewał  "It had to be you", ale sięgnął również po polskich klasyków takich jak Agnieszka Osiecka gdzie usłyszeliśmy ze sceny piękne wykonanie "Kiedy mnie już nie będzie", oraz  utwór  "Nie dokazuj miła nie dokazuj" Marka Grechuty, który po prostu porwał publiczność radosnym wykonaniem. A na bis usłyszeliśmy  sławne "Yesterday" The Beatles, pięknie kończące muzyczny wieczór…
 
„Maciej Zakościelny jest bardzo zajętym aktorem i koncertuje niezwykle rzadko, dlatego tym bardziej cieszy fakt, że mogliśmy go gościć w naszym domu kultury i  że wsparł swoim udziałem akcję charytatywną na rzecz Pani Grażyny Matuszek.” Powiedziała po koncercie Agata Woźniak-Rybka, dyrektor MDK Lubliniec.
 
Bardzo ważne są takie spotkania, gdzie poza uraczeniem widzów wspaniałym występem, artysta oraz organizatorzy czynią to również w szczytnym celu. Lubliniec nie zostawia potrzebujących bez wsparcia – bezcenne.
 
Foto. Czesława Włuka